wtorek, 16 maja 2017

Lecimy Do: Malezja

Witam wszystkich w mojej pierwszej serii Lecimy Do, gdzie będę opisywać wam moje pierwsze wrażenia lub nie z wyjazdów. Dziś zabiorę was do Malezji w której spędziłam ok 4 dni.



Z Polski wylecieliśmy ok. godziny 13. Lecieliśmy 5 godzin do Dubaju w którym spędziliśmy 6 godzin na lotnisku. Później tylko 7 godzin w samolocie. Po przylocie do pięknej bogatej w przepiękną zieleń Malezji, udaliśmy się na tak zwany Chiński Bazar. Niestety nie chodziło nam o to, my chcieliśmy odwiedzić Chiński Market a to zupełnie dwie inne rzeczy. Chiński Market był naprawdę przyzwoity. Nie dość że tanio to jeszcze naprawdę dobra jakość. Szukaj a znajdziesz jak mawiają! Kolejne dni spędziliśmy na zwiedzaniu Malezji i magicznego Kuala Lumpur. 

Co mnie zaciekawiło jak i moich rodziców to że, jadąc sobie taksówką nagle z jednych bogatszych uliczek możecie znaleźć się w opuszczonej lub bardzo zaniedbanej dzielnicy. Zamiast normalnych domów, bloków ludzie śpią w zwykłych czterech ścianach z blachy. 

Jedzenie w Kuala Lumpur jest naprawdę specyficzne. Przy jednym ze straganów na zwykłej uliczce ciągnęła się bardzo długa kolejka. Chciałam już iść stanąć w tej kolejce by sprawdzić co ciekawego można tu zjeść, gdy dowiedziałam się że stoję w kolejce po smażonego szczura. Przysięgam przez kolejne dni jadłam tylko w hotelu. 

Zamawiając bilety do Malezji napotkaliśmy się na wycieczkę do Batu Caves, która nie powiem wydawała się ciekawa. Zarezerwowaliśmy, wszystko ładnie, gdy przeglądając inne ciekawe wycieczki zorientowaliśmy się, że nas oszukali. Wycieczka kosztowała aż 400zł, gdzie wejście do Jaskiń jest za darmo. Szybkie wycofanie rezerwacji i 400zł w kieszeni!  Uważajcie naprawdę, bo można się nieźle przejechać. Samo Batu nie jest jakimś nie wiadomo czym, to co piszą w internecie to jedno zwykłe kłamstwo. Sama Malezja jest naprawdę czystym krajem tak w świątyniach jest bardzo brudno. Turyści zostawiają po sobie bardzo dużo śmieci, a małpy które tam towarzyszą i kradną tylko to wszystko roznoszą. 




~Mój widok z okna~


~Jedna z bogatszych dzielnic w Kulala Lumpur~


~Jaskinia Batu~



Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru <3

*niestety inne zdjęcia z Malezji gdzieś zniknęły 
więc wstawiam to co ma :(*




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz